WYSTAWA: Urszula Kluz-Knopek. Zmierzch

12.05.2017–16.06.2017

Kuratorka: Marta Smolińska

Galeria Piekary
ul. św. Marcin 80/82
61-809 Poznań
CK Zamek, Dziedziniec Różany

Wystawa czynna pon.-pt. 10:00-18:00
wstęp wolny

Organizator: Galeria Piekary
www.galeria-piekary.com.pl, galeria@galeria-piekary.com.pl

Partner: Fundacja 9/11 Art Space
fundacjaartspace@gmail.com


Najnowszy projekt Urszuli Kluz-Knopek Zmierzch (fotografie, wideo, instalacje) prowadzi nas w świat zmysłowej i tajemniczej baśniowości. Artystka zapowiada: „Zmierzch to opowieść o namiętności z Nibylandią w tle. Nibylandia to pozbawiona czasu kraina, która kusi obietnicą nieśmiertelności. Dla tych, którzy jej ulegną staje się ujmującym przekleństwem. Bowiem z biegiem czasu granice zacierają się i cała przyroda, Piotruś Pan i Kapitan Hak, Wendy i chłopcy, piraci i Indianie kotłują się w Jednym.” W jaki sposób w poszczególnych obrazach łączą się zatem baśniowość jako kategoria wizualna – świetnie uzmysłowiona nam przez Kluz-Knopek – z inspiracją konkretnym utworem literackim J. M. Barriego Piotruś Pan i Wendy?

Dzieła ewokują pierwotną zmysłowość i efekt istoczenia się świata, w którym człowiek wtapia się w naturę i Nibylandię, stając się ich nieodłączną częścią. Są sensualne i cielesne, a zarazem uduchowione, oniryczne i hiperrealistyczne jednocześnie. Trwa festiwal życia i przemijania, a otoczenie mszy się, kłączy, zielenieje, pierzy się, kreując niesamowite kulisy dla egzystujących w nim bohaterów. Pióra lśnią mocną czernią, zmierzwione trawy – niczym falujące morze – wciągają postacie w swoje odmęty. Człowiek integruje się z przyrodą, czasem nawet tak mocno, że uprawia coś w rodzaju mimikry. Drobne mleczne ząbki kuszą niczym cukiereczki w przedziwnej bombonierce. Barwy poszczególnych kadrów bywają tak nasycone, jak niesiona przez nie tajemnica. Namiętność może grozić skaleczeniem, miękkość mchu oferuje upragniony spokój, drzemka w cieniu drzew daje krótkie ukojenie, zamknięta furtka stawia zaś nieoczekiwane bariery. Pachnie łąką i kwiatowym nektarem, ale także wilgotną ziemią. W jednym oddechu można zamknąć czas – szczególnie wówczas, gdy zmierzcha. Gdzieś w oddali rysuje się horyzont (nie)śmiertelności, który uwodzi jak narkotyk.

Kluz-Knopek nie ilustruje scen z Piotrusia Pana i Wendy, lecz obrazami podąża za wszechobecną w tej książce baśniowością. Nie opowiada historii, lecz ją obrazuje, powołując przed naszymi oczami narrację stricte wizualną, ikonicznie tak gęstą, że zdecydowanie przekraczającą świat opisany przez Barriego. Nie znajdziemy tu oczywistego podziału na dobro i zło, lecz – jak wskazywał Roger Caillois – zaczarowany świat baśni „jest harmonijny, nie zna sprzeczności…”, „skoro raz się przyjmie szczególne założenia tego nadprzyrodzonego świata, wszystko w nim pozostanie w godny uwagi sposób stabilne i jednorodne”. Paradoks polega jednak na tym, że w ramach Zmierzchu stabilna i jednorodna jest przede wszystkim ambiwalencja balansowania pomiędzy życiem a śmiercią, jawą a snem, pełnym uniesienia szczęściem a dojmującym bólem. Cały czas w Nibylandii, do której zabiera nas Kluz-Knopek, muska nas bowiem smoliście czarne pióro przywiązane do dłoni pozbawionej palca.

Marta Smolińska


URSZULA KLUZ-KNOPEK ur. w 1985 roku w Ustroniu. Artystka intermedialna wykorzystująca w swoich działaniach instalację, wideo oraz fotografię. Obecnie doktorantka na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Absolwentka Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu oraz inżynierka informatyki. Od kilku lat właścicielka graficznego Studia Bakłażan oraz członek STGU. Redaktorka naczelna magazynu artystyczno-naukowego „Woof Woof Arf Arf” oraz kuratorka wystaw towarzyszących wydaniom kolejnych numerów. Stypendystka (jako doktorantka) Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Pracuje również jako mentorka w projekcie Link do Przyszłości dla Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego finansowanego ze środków Microsoftu.


Patronat medialny: Artinfo.pl, Fotografia Kolekcjonerska, Magazyn SZUM